Usługa strumieniowania firmy Apple: ruch o wartości biliona dolarów?

jabłko / Usługa strumieniowania firmy Apple: ruch o wartości biliona dolarów? 2 minuty czytania Jabłko 25.03

Wydarzenie Apple 25.03



Apple wprowadził Apple TV w 2007 roku, całe dwanaście lat temu. Od tego czasu stopniowo zaczął wskakiwać do gry strumieniowej. Niestety, zostali pokonani przez późnego pretendenta, Chromecasta. Ale rywalizacja z Chromecastem nigdy nie była grą Apple, prawda? Było to wszystko konieczne, aby stworzyć dobrą podstawę do uruchomienia usługi przesyłania strumieniowego w przyszłości. Cóż, „przyszłość” w końcu nadeszła. 25 tego miesiąca Apple ma zamiar uruchomić usługę przesyłania strumieniowego na całym świecie. Być może może to być nawet sparowane z ich najnowszym urządzeniem Apple TV. Pozostaje jednak pytanie, czy byłby to dobry pomysł?

Telewizor apple

Telewizor apple



Najpierw zróbmy zdjęcie. Apple, firma, która stawia na jakość. Firma, która słynie z bardziej ekskluzywnego, ale droższego produktu, ma wejść na rynek prawie doskonale konkurencyjny. Westchnienie. Chociaż zawsze jest miejsce na nową i zdrową konkurencję, aby uzyskać jak najlepsze wrażenia użytkownika, można argumentować, że ma ona również swoje wady. Jednym z największych jest dezorientacja klientów. Przy tak wielu opcjach do wyboru klienci często są zdezorientowani i sfrustrowani, często podejmując dla siebie niewłaściwe decyzje. Po drugie, koncepcja Apple dotycząca jakości, a nie ilości, jest po prostu cytowanym terminem określającym mniejszą zawartość niż jego rywale. Co więcej, raporty sugerują, że Netflix nie wprowadzi swoich programów do nadchodzącej usługi.



Usługi

„Niektóre” z istniejących usług



Inną kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, jest to, że Disney ma również uruchomić usługę przesyłania strumieniowego online. Jak zapowiedziano jakiś czas temu, będą pobierać swoje treści z Netflix. Oznacza to, że Apple miałby inną usługę, z którą mógłby się zmierzyć. W przypadku nowej usługi wejście na rynek, który już się dzieje, wydaje się nieco trudne. Mało tego, dla końcowego konsumenta połączony produkt, w którym wszystko jest w jednym miejscu, byłby o wiele lepszy niż produkty indywidualne. W końcu za ile różnych usług trzeba zapłacić? Mam nadzieję, że giganci w tych sektorach zdadzą sobie sprawę, czego my, społeczność, chcemy. Z drugiej strony należy zauważyć, że monopol również nie byłby taki dobry. Z ekonomicznego punktu widzenia stajemy przed dylematem, w którym monopol byłby mniejszym złem.

W przypadku Apple jest to dobre rozwiązanie. Firma jest gigantem wartym biliony dolarów. Ich celem jest wejście na rynek. W żadnym przypadku usługa nie upadłaby. Może nie są liderami, ale sama ich obecność wystarczyłaby. Nie tylko to, zwiększona presja ze strony konkurencji sprawi, że będziemy dostawać lepsze produkty końcowe. Więc trzy brawa za to.