W list do senatora Rona Wydena , Match Group, firma macierzysta Tindera, publicznie ogłosiła, że rozpocznie teraz szyfrowanie zdjęć wymienianych między jej aplikacją a serwerami Tindera. Wspomniane zmiany zostały wprowadzone w lutym w wyniku ujawnienia ataku, który pozwolił hakerom przeglądać zdjęcia profilowe użytkowników i przesuwać.
Więc to jest dość dziwne. Najwyraźniej Senator Wyden właśnie dostał Tindera do prawidłowego szyfrowania danych, aby wszyscy mogli to zrobić prywatnie. pic.twitter.com/BniAVUi77Q
- Matthew Green (@matthew_d_green) 29 czerwca 2018 r
Sen. Ron Wyden napisał list do Tindera w lutym, w którym poprosił firmę o szyfrowanie zdjęć użytkowników. Zgodnie z listem odpowiedzi od Tindera, najwyraźniej wdrożyli już tę funkcję w 4thLuty, ale teraz wprowadził osobną funkcję prywatności, która konwertuje wszystkie dane przesuwania do tego samego rozmiaru. Rozmiar danych swipe został wykorzystany przez badaczy bezpieczeństwa do oddzielenia działań od siebie. Ta zmiana została jednak zastosowana dopiero 19thCzerwiec.
Czy to faktycznie coś znaczy dla rzeczywistego użytkownika? Odpowiedź na to pytanie jest taka, że w tej zmianie nie ma nic szczególnego dla użytkownika, poza tym, że może on spać spokojnie, wiedząc, że potencjalni hakerzy nie będą w stanie wyświetlić swoich zaszyfrowanych zdjęć profilowych. Pomimo tego, czy zdjęcia profilowe są wrażliwe, ale zapewnia, że zdjęcie pozostaje tylko dla oczu użytkownika Tindera.