Google Chrome zapobiega ładowaniu się „ciężkich reklam” zasobów w przeglądarce, ale czy to dobra rzecz?

Oprogramowanie / Google Chrome zapobiega ładowaniu się „ciężkich reklam” zasobów w przeglądarce, ale czy to dobra rzecz? 4 minuty czytania

Aplikacja Google Chrome na Androida. Urząd Androida



Przeglądarka Google Chrome jest dostosowywana, aby blokować reklamy wymagające zasobów. Google woli nazywać je „Ciężkimi reklamami”, ponieważ do działania w przeglądarce zwykle zajmują znaczną ilość przepustowości i mocy obliczeniowej procesora. Może się to wydawać dobrym sposobem zapobiegania reklamom. Czy to jednak oznacza, że ​​Google sugeruje twórcom reklam i menedżerom, aby upewnili się, że ich reklamy są zgodne z jej zasadami?

Reklamy mogą równie dobrze finansować internet lub sponsorować treści w sieci. Jednak w kilku przypadkach natrętne i natrętne reklamy mają duży i negatywny wpływ na wrażenia z korzystania z sieci. Google Chrome nadal pozostaje jedną z najpopularniejszych przeglądarek internetowych. Aby zapewnić, że pozostanie jednym z najbardziej preferowanych, Google zastosował interesujące podejście. Gigant wyszukiwania pracuje nad sposobem, aby Chrome automatycznie blokował niektóre „ciężkie reklamy” w sieci. Najwyraźniej Google zamierza zapobiegać reklamom, które spowalniają ładowanie przeglądarki Chrome w oknie. Zamiast ciężkiej reklamy Google Chrome wyświetli prosty baner, który wskazuje użytkownikowi, że reklama żądna zasobów została usunięta.



Google ostatnio trochę się nie przejmowało skutecznie okaleczyć najpopularniejsze rozszerzenia blokujące reklamy dla Google Chrome . Gigant wyszukiwania najwyraźniej ciężko pracował, aby osłabić skuteczność popularnych rozszerzeń blokujących reklamy. Firma, której główne przychody polegają na reklamach, opracowuje znacznie osłabiony zestaw interfejsów API, które ostatecznie „sparaliżują blokery reklam”. Zmieniony zestaw interfejsów API dla rozszerzeń ma pojawić się w ramach beta testów wersji Chrome w lipcu lub sierpniu. Innymi słowy, użytkownicy Chrome wkrótce będą mogli przetestować pierwszą wersję przeglądarki, o której mówi się, że „uszkadza programy blokujące reklamy”. Google Chrome opiera się na zaprojektowanym przez Google rdzeniu Chromium.



Google pracuje nad funkcją „intensywnej interwencji reklamowej”

Inżynierowie opracowujący przeglądarkę Google Chrome pracują nad funkcją, która wyładuje reklamy internetowe, które zużywają zbyt wiele zasobów systemowych. Nowy zestaw instrukcji monitorowałby takie parametry, jak przepustowość sieci i moc obliczeniowa procesora. Rozwój funkcji o nazwie „Intensywna interwencja reklamowa” podobno rozpoczął się w zeszłym miesiącu - zauważył inżynier Google John Delaney w „zatwierdzeniu kodu” opisującym nową funkcję.



„Ta zmiana wprowadza funkcję zwalniającą elementy iframe reklam, które zostały wykryte w celu wykorzystania znacznej ilości zasobów systemowych. Ta interwencja zwalnia reklamy, które zajmują 0,1% wykorzystania przepustowości, 0,1% wykorzystania procesora na minutę i 0,1% całkowitego czasu procesora. Obecne liczby to 4 MB sieci i 60 sekund procesora, ale mogą ulec zmianie, gdy dostępnych będzie więcej danych. ”

Co to zasadniczo oznacza elementy iframe reklam lub pudełko z treściami promocyjnymi, które zawierają własny zestaw instrukcji i są niezależne od treści witryny, będzie musiało mieścić się w predefiniowanych limitach przepustowości i mocy procesora. Jeśli jakakolwiek reklama zużywa więcej przepustowości i / lub mocy obliczeniowej procesora, Chrome znajdzie element iframe reklamy i wyładuje treść reklamy. Inżynierowie Chrome opracowali proste powiadomienie, które w ciekawy sposób opiera się na technologii, która napędza inicjatywę firmy „Bezpieczne przeglądanie”. Krótko mówiąc, Google Chrome wyświetli niestandardową wiadomość zamiast reklamy wymagającej dużej ilości zasobów.

Google zapewnia, że ​​„intensywna interwencja reklamowa” jest częścią większego wysiłku mającego na celu oczyszczenie reklam

Zanim Google dostało uwikłany w rzekomą kontrowersję otaczając wycofany manifest blokujący reklamy V3, Google opracował wbudowany bloker reklam dla Chrome. Może się to wydawać dość dziwne, zwłaszcza że reklamy są głównym źródłem przychodów Google. Mimo to Google upierał się, że opracowany wewnętrznie bloker reklam dla Chrome był częścią jego inicjatywy, która miała na celu wyłącznie obsługę reklam, których nie uważa za zgodną ze standardami Better Ads Standards.

Wygląda na to, że Google nadal stara się oczyścić reklamy. Firma wyraźnie eksperymentuje z nową funkcją Chrome, która jest ukierunkowana jedynie na reklamy, które zostały tak źle zaprojektowane i wdrożone, że mają negatywny wpływ na wydajność komputera, na który są kierowane. Obecnie ta funkcja nie jest wbudowana w żadne główne wersje przeglądarki Google Chrome. Zamiast tego funkcja została odkryta w najnowszym zatwierdzeniu Chromium.

Chociaż istniejący bloker reklam Chrome eliminuje reklamy na całej stronie, nowy bloker „ciężkich reklam” obsługuje tylko reklamę powodującą problem. Ponieważ ta funkcja jest bardzo w powijakach, dostęp do oficjalnego wpisu narzędzia do śledzenia błędów Chromium jest obecnie niedostępny dla osób postronnych. Innymi słowy, Google po cichu testuje tę funkcję za zamkniętymi drzwiami. Nawiasem mówiąc, wbudowana w Chrome blokada reklam jest zgodna z Better Ads Standards. Co ciekawe, Google jest członkiem inicjatywy Better Ads Standards.

Czy Google próbuje uspokoić użytkowników Chrome i zapobiega masowemu przechodzeniu do innych popularnych przeglądarek internetowych?

Firma Google była mocno krytykowana za rzekome paraliżowanie rozszerzeń blokujących reklamy poprzez znaczne osłabianie interfejsów API, od których te rozszerzenia zależą, aby działały skutecznie. To prawda, że ​​przychody Google zależą od reklam. Ponadto firma opracowała i wdrożyła AdWords i AdSense, które są dwiema najczęściej używanymi platformami reklamowymi do dostarczania płatnych wiadomości promocyjnych w Internecie.

Jednak nie można się powstrzymać od zastanowienia się, czy „intensywna interwencja reklamowa” rzeczywiście jest korzystna dla użytkowników internetu. Ta funkcja, jeśli zostanie wdrożona, z pewnością będzie ukierunkowana na wiadomości reklamowe wymagające dużej ilości zasobów i usunie je. Może to jednak również oznaczać, że reklamy, które zostały zaprojektowane tak, aby zużywały niewielkie ilości zasobów, mogły po prostu przejść. Zasadniczo funkcja ta nie może być traktowana jako blokada reklam zaprojektowana przez Google dla przeglądarki internetowej Chrome. Co najwyżej funkcja ta może być wskazówką dla programistów tworzących reklamy. Programiści, którzy tworzą reklamy, które nie wymagają dużej ilości zasobów, zapewnią, że ich kreacje będą prezentowane przeciętnym użytkownikom internetu. Z drugiej strony rozszerzenia do blokowania reklam nadal ciężko pracują, aby zapewnić usunięcie większości reklam ze stron internetowych odwiedzanych przez użytkowników.

Nawiasem mówiąc, Google przygotowuje się do domyślnego włączenia wbudowanego blokowania reklam Chrome we wszystkich wystąpieniach Chrome od 9 lipca 2019 r., Czyli za mniej niż tydzień. Ponadto programiści Chrome zaprojektowali również funkcję bezpieczeństwa, która zapobiega automatycznemu inicjowaniu niechcianych i potencjalnie złośliwych plików przez elementy iframe reklam. Jest oczywiste, że dzięki nowym funkcjom Google stara się zachować równowagę między użytkownikami sieci a reklamą, ponieważ ta ostatnia ma kluczowe znaczenie dla przetrwania kilku witryn internetowych.

Tagi Google Chrome