Razer DeathAdder vs Razer Chroma Elite

Urządzenia peryferyjne / Razer DeathAdder vs Razer Chroma Elite 4 minuty czytania

Jeśli chodzi o urządzenia peryferyjne do gier, Razer nie jest firmą, która się stroni. Firma dostarcza nam jedne z najlepszych komponentów w niesamowitych cenach, a najlepsze jest to, że w ciągu ostatnich kilku lat tylko się poprawiły.



Jeśli spojrzysz na ich myszy, jedną z najważniejszych nazw w branży jest Razer DeathAdder. Do tego stopnia, że ​​Razer wielokrotnie ożywił tę mysz, a nawet wprowadził wiele wersji tej myszy, więc nawet ci z ograniczonym budżetem mogą cieszyć się tą myszą.

Jest wiele dobrych rzeczy na temat DeathAdder, ale nie jesteśmy tutaj, aby przeglądać samą mysz. Jesteśmy tutaj, aby porozmawiać o Razer DeathAdder Elite i jego porównaniu z Razer DeathAdder Chroma. Jest to ważne, ponieważ wiele osób ma tendencję do pomijania niewielkich różnic cenowych i często dokonuje złego wyboru. Postanowiliśmy więc porównać te dwa i sprawdzić, który z nich jest na szczycie.



Teraz krótki przegląd, zanim zaczniemy. Razer DeathAdder Elite został wydany w 2017 r., A Chroma w 2014 r. Jeśli chodzi o ogólne funkcje, należy się spodziewać pewnych rozbieżności między nimi.





Razer DeathAdder Elite vs Razer DeathAdder Chroma

Teraz, gdy mamy już podstawy, możemy wreszcie skupić się na różnicach między obiema myszami i wybrać zwycięzcę, aby zobaczyć, która z nich wypadnie na szczycie.

Czujnik

Dla wielu czujnik jest sercem i duszą całej myszy. Możesz kupić mysz za 150 dolarów z kiepskim czujnikiem i byłaby to kompletna strata pieniędzy.

Jeśli chodzi o czujnik, którego Razer używa w swoich myszach, zwykle milczą na temat używanego czujnika. Jednak niektórzy chętni ludzie zdecydowali się otworzyć obie myszy i sprawdzić, jakie czujniki są używane.



Razer DeathAdder Elite wykorzystuje czujnik PMD3389, który pozwala myszy na maksymalne DPI 16000 i dokładność 99,4%, co jest szalone i zapewnia niesamowite wrażenia. Niezależnie od DPI, na którym wolisz grać, Elite zapewni Ci najlepszą możliwą wydajność.

Jeśli chodzi o DeathAdder Chroma, czujnik użyty w tej myszy nie jest zły, to po prostu starsza wersja PMW 3389 o nazwie PMW 3989. Tak, jeśli pomyliłeś się co do liczb, jest w porządku. 3989 może mieć maksymalne DPI 10 000. Jednak jedyną rzeczywistą i namacalną różnicą między czujnikiem jest to, że czujnik w DeathAdder Chroma nie cierpi na częsty problem zwany trzaskaniem pochylenia.

Dla tych, którzy nie wiedzą, trzaskanie pochyleniem polega na szybkim podniesieniu myszy i przesunięciu jej po obu stronach. Jest to najczęściej wykonywane podczas grania w strzelanki i często może prowadzić do nieoczekiwanego ruchu kursora.

Zwycięzca: Razer DeathAdder Elite.

Kształt i ergonomia

Innym naprawdę ważnym czynnikiem, który większość ludzi ma tendencję do przeoczenia, jest kształt i ergonomia myszy. Byłbyś zaskoczony, gdybyś wiedział, że są to jedne z najważniejszych czynników, o których możesz pomyśleć. Mysz, którą kupujesz, nie powinna być ani za duża dla Twoich rąk, ani za mała. Musi mieć idealny rozmiar i kształt, aby użytkownik mógł wygodnie trzymać mysz.

Jeśli chodzi o kształt i ergonomię tych myszy, Razer zdecydował się trzymać ten sam kształt i ergonomię, a nawet wagę. Co jest dobrą decyzją na wielu frontach, bo jeśli coś nie było nie tak, to też nie ma powodu, żeby to naprawić.

Mając to na uwadze, wybór zwycięzcy tutaj nie ma żadnego sensu, ponieważ obie myszy są identyczne.

Zwycięzca: Żaden.

Przyciski i przełączniki

Dobra mysz, do gier lub w inny sposób; muszą mieć dobre przyciski niezależnie od pieniędzy, które na nie wydajesz. Podobnie dobra mysz musi mieć trwałe przełączniki, aby działały przez długi czas bez poddawania się.

Myszy Razer mają to, że używają przełączników Omron, które są standardem branżowym na rynku urządzeń peryferyjnych. Wielu użytkowników zgłosiło, że przełączniki wariantu Chroma zaczęły wywoływać problem podwójnego kliknięcia, który jest powszechny w przypadku wielu myszy na rynku.

Razer zdecydowanie mówił o tym, jak lepsze są przełączniki w Elite i do tej pory nie słyszeliśmy wielu raportów o awariach lub dwukrotnym kliknięciu. Więc podejrzewamy, że jest źle.

Jeśli chodzi o przyciski, boczne przyciski na DeathAdder Elite są teraz bardziej teksturowane w porównaniu z Chroma. Chociaż ta zmiana jest elementarna, zapewnia lepszą przyczepność. Przyciski na Elite są również bardziej dotykowe, więc jest to kolejna korzyść, której nie możemy przeoczyć.

Co więcej, z DeathAdder Elite masz przełącznik DPI na górze myszy zamiast w rogu. Kółko przewijania w DeathAdder Elite również zostało nieznacznie ulepszone z małymi wgłębieniami na kółku przewijania, aby ułatwić chwyt.

Zwycięzca: Razer DeathAdder Elite

Różne

Powodem, dla którego uwzględniamy tę sekcję, zamiast przechodzić do poszczególnych nagłówków, jest to, że te funkcje są w najlepszym razie podstawowe, ale nadal się liczą.

Oświetlenie na obu myszach jest takie samo. Nie ma absolutnie żadnej zmiany; czy mówisz o sprzęcie czy oprogramowaniu. Odległość oderwania również pozostaje zmieniona. Elementy sterujące oprogramowania również pozostają takie same.

Jedyna namacalna zmiana dotyczy kabla. W kablu DeathAdder Elite zastosowano bardziej miękki oplot, co oznacza, że ​​istnieje mała szansa na załamanie. Z pewnością plus.

Zwycięzca: Razer DeathAdder Elite

Wniosek

Wszystko inne prowadzi nas do konkluzji. Ilekroć porównujesz Razer DeathAdder Elite i DeathAdder Chroma, możesz zdać sobie sprawę, że różnice nie są tak duże, jak mogłoby się wydawać. Jednak prawdziwa różnica tkwi w czujniku i to jest najważniejsze.

Czujnik w DeathAdder Elite jest z natury lepszy. Jasne, jest droższy, ale przynajmniej otrzymujesz mysz, która będzie trwać lepiej i będzie działać lepiej.